




Biblioteka Miejska w Łodzi Filia Nr 37 dla Dorosłych 90-009 Łódź, ul. Sienkiewicza 67
W Łodzi swoją siedzibę ma obecnie 25 uczelni wyższych (6 państwowych i 19 niepaństwowych). Studiuje na nich ponad 122 tys. studentów, co czyni z Łodzi jeden z najważniejszych ośrodków akademickich w Polsce.
W tym samym czasie co Uniwersytet Łódzki, powołano do życia Politechnikę Łódzką (dekret z dnia 24 maja 1945 r.) - obecnie jedną z największych uczelni technicznych w Polsce. O utworzeniu uczelni technicznej w Łodzi myślano już w drugiej połowie XIX wieku. Wiązało się to z szybkim rozwojem przemysłu w mieście oraz ogromnym przyrostem liczby ludności, co wymagało wysoko wykwalifikowanych pracowników, absolwentów wyższych szkół technicznych. Pierwsze działania zmierzające do powołania Instytutu Politechnicznego podjęto w latach 60. XIX wieku. Na rzecz przyszłej uczelni przekazano nawet tereny, wynajęto tymczasowe pomieszczenia i pozyskano kadrę profesorską. Powstał projekt Ustawy Instytutu, której ostateczna wersja w dniu 13 lipca 1866 roku została przesłana do zatwierdzenia cesarzowi Rosji - Aleksandrowi II. Niestety, car nie zgodził się na utworzenie Instytutu Politechnicznego. Próby powołania uczelni technicznej w Łodzi ponowiono w latach 70. XIX wieku oraz w latach 20. XX wieku (w 1921 roku wpłynął do Sejmu wniosek o utworzenie Politechniki Łódzkiej). Niestety i te starania okazały się bezskuteczne. Zrealizowano je dopiero po II wojnie światowej.
Pozostałe uczelnie państwowe w Łodzi to:Niech się wreszcie każdy dowie
I rozpowie w świecie całym
Że dziecko to także człowiek
Tyle, że jest mały.
Dlatego ludzie uczeni,
Którym za to należą się brawa
Chcąc wielu dzieci los odmienić
Stworzyli dla Was mądre prawa.
Więc je na co dzień i od święta
próbujcie dobrze zapamiętać:
Nikt mnie siłą nie ma prawa zmuszać do niczego
A szczególnie do zrobienia czegoś niedobrego.
Mogę uczyć się wszystkiego, co mnie zaciekawi
I mam prawo sam wybierać, z kim się będę bawić.
Nikt nie może mnie poniżać, krzywdzić, bić, wyzywać
I każdego mogę zawsze na ratunek wzywać.
Jeśli mama albo tata już nie mieszka z nami
Nikt nie może mi zabronić spotkać ich czasami.
Nikt nie może moich listów czytać bez pytania
Mam też prawo do tajemnic i własnego zdania.
Mogę żądać, żeby każdy uznał moje prawa
A gdy różnię się od innych, to jest moja sprawa.
Tak się w wiersze poukładały Prawa dla dzieci na całym świecie
Byście w potrzebie z nich korzystały najlepiej jak umiecie.